ZUPA MISO: danie idealne dla naszego żołądka

Miso to tradycyjna japońska gęsta pasta ze sfermentowanej soi, jęczmienia, ryżu, soli morskiej i innych dodatków. Powstaje w wyniku długiej fermentacji. Swoje właściwości prozdrowotne zawdzięcza dużej zawartości białka oraz bogactwu witamin i substancji odżywczych: enzymy, bakterie kwasu mlekowego, witaminy z grupy B, K , D, fosfor, żelazo, wapń, potas, kwas linolenowy, lecytynę i niezbędne aminokwasy.

Często polecam moim pacjentom, którzy pragną dbać o siebie regularne spożywanie zupy miso. Zupę tę można jeść o różnych porach dnia, na śniadanie, obiad lub kolację.

A oto dlaczego warto jeść miso:

Reguluje trawienie, odbudowuje właściwą florę bakteryjną jelit, stymuluje wydzielanie kwasów żołądkowych i poprawia wchłanianie składników odżywczych z pożywienia, przez co wpływa na jakość naszej krwi. Reguluje ciśnienie, zmniejsza ryzyko zawału serca, udaru mózgu, zakrzepicy, miażdżycy. Alkalizuje organizm, zwiększa odporność, obniża ryzyko wystąpienia nowotworów. Działa korzystnie na układ kostny, zapobiega osteoporozie. Pomaga usunąć śluz z organizmu oraz odtruwa organizm pomagając usunąć alkohol, nikotynę, metale ciężkie, zanieczyszczenia chemiczne i szkodliwy wpływ promieniowania. Spowalnia proces starzenia, łagodzi objawy menopauzy. Dzięki zawartości tryptofanu łagodzi depresję, poprawia samopoczucie i sen.

Drodzy pacjenci w internecie możecie znaleźć bardzo dużo wspaniałych przepisów na zupę miso. Ja chciałam się tutaj podzielić z Wami bardzo prostym przepisem na te zupę przekazanym mi przez mojego japońskiego nauczyciela. Możecie ją do woli modyfikować dodając ulubione warzywa czy inne składniki.

Składniki: cebula, ziemniak, czosnek, miso (japońskie lub koreańskie), rzepa albo kalarepa, tofu (z soi niemodyfikowanej genetycznie), algi do zupy (japońskie lub koreańskie), olej sezamowy, opcjonalnie można dodać grzyby lub suszone anochois w proszku lub małe rybki (jest to produkt azjatycki, do kupienia w sklepach z żywnością azjatycką)

W garnku gotujemy wodę (dla 2 osób mniej więcej 0,5 litra wody, ale można ugotować większą ilość i mieć na następny dzień). Proporcje składników są elastyczne, można je zmieniać według gustu. Ja zazwyczaj dodaję 1-2 rzepy, 1-2 ziemniaki, 1 dużą cebulę lub 2 małe i dosyć sporo czosnku (kilka ząbków). Wszystkie te warzywka kroimy w kostkę, ale niezbyt drobno i wrzucamy do wody. Dodajemy również algi. Algi można pokroić w plasterki nożyczkami, trzeba je uprzednio namoczyć według przepisu podanego na opakowaniu. Również czas gotowania alg może być inny dla każdego typu alg. Te składniki gotujemy aż wszystko będzie miękkie, ok. 15-20 min. Potem dodajemy 1 łyżkę oleju sezamowego i pokrojone w kostkę lub plasterki tofu (z soi niemodyfikowanej genetycznie). Jeśli kupiliśmy miso koreańskie to należy je dodać do wody już na początku razem z warzywami i gotować. Jeśli natomiast mamy miso japońskie to dodajemy je na koniec, gdy wszystko jest ugotowane. Ilość miso jest kwestią gustu, proszę zacząć od 1 pełnej łyżki tej pasy i rozpuścić ją dobrze w zupie. Potem spróbować. Smak będzie delikatny i lekko słony. Jeśli za mało smaku czujemy możemy dodać jeszcze trochę miso lub dolać odrobinę sosu sojowego do garnka. Wyłączamy palnik po kilku minutach od dodania miso. Można serwować zupę i wkroić do talerza trochę świeżego szczypioru co podkreśla jej smak.

Warzywa można zmieniać wedle gustu, można coś zabrać i coś dodać. Często dodaje się do tej zupy grzyby lub suszone anochois (takie malutkie rybki w całości lub w proszku), które można wrzucić, aby rozbudować smak i zwiększyć wartości odżywcze, ale nie jest to konieczne.

 

Smacznego